Uchwała, której nie ma, ale rodzi skutki finansowe. Czyli krótka historia o tym, jak Wojciech Szczurek z kolegą robią interesy na majątku gminy.
Rozbiórka Infoboxu w Gdyni
Jak wiecie, Gdynia rozpoczęła rozbiórkę Infoboxu, czyli miejskiego budynku, znajdującego się na miejskiej działce, którą to działkę chce przejąć deweloper AB.
Co zdumiewające, prace rozpoczęto, zanim podjęto stosowną uchwałę, na mocy której byłoby to przejęcie możliwe.
Tak, wiem co napisałem.
Uchwała podjęta przez Radę Miasta w 2020 roku jest nieskuteczna
Uchwała, którą podjęła Rada Miasta pod koniec ubiegłego roku, jest nieskuteczna. Nie wiem czym zajmują się radni, ale wypadałoby, aby choć trochę zajmowali się kontrolą poczynań prezydenta i jego kolegów. Do tego właśnie rada powoływana jest zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym.
Do meritum. Co mówią przepisy? Art. 15 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, stanowi podstawę dokonywania przez Skarb Państwa i jednostki samorządu terytorialnego zamiany ich nieruchomości na nieruchomości stanowiące własność osób fizycznych lub własność innych osób prawnych. W przypadku nierównej wartości zamienianych nieruchomości – stosuje się dopłatę, której wysokość jest równa różnicy wartości zamienianych nieruchomości.
Art. 15. 1. Nieruchomości stanowiące własność Skarbu Państwa oraz
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19971150741/U/D19970741Lj.pdf
własność jednostki samorządu terytorialnego mogą być przedmiotem zamiany na
nieruchomości stanowiące własność osób fizycznych lub osób prawnych. W
przypadku nierównej wartości zamienianych nieruchomości stosuje się dopłatę,
której wysokość jest równa różnicy wartości zamienianych nieruchomości
Wartość zamienianych nieruchomości powinna zostać określona przez rzeczoznawców majątkowych – zgodnie z art. 7 u.g.n., a różnica wartości zamienianych nieruchomości określonych przez rzeczoznawcę majątkowego stanowi podstawę ustalenia dopłaty. Zamiana taka jest więc dokonywana wraz z dopłatą ekwiwalentną.
Rada Miasta może dopiero podjąć taką uchwałę po wycenie i określeniu wysokości dopłaty. Cała sprawa jest mocno podejrzana ze względu na to, że deweloper podjął już działania i ponosi koszty, jak gdyby działki już były zamienione. To przywodzi na myśl zmowę czy też nieuprawnione przyrzeczenie zamiany działek.
I na koniec pozostawię was z dwoma pytaniami?
- Dlaczego wymyślono tak karkołomną konstrukcję prawną, podczas gdy deweloper AB, zwyczajnie mógł zwrócić się do miasta o zakup tej działki?
- W czyim interesie działali radni miasta, którzy zagłosowali za przyjęciem tej uchwały w ubiegłym roku przekonując, że Gdynia robi dobry interes?
Deweloper na pewno, a Gdynia? Raczej nie.
Pomyślcie przy kolejnych wyborach na kogo głosujecie bo naprawdę #jestalternatywa, a w nadchodzących z całą pewnością będzie. #jestfarbajestwałek#bryza#niebędępłakałposzczurku
Zobacz także: Mariola Cafe w centrum miejskiej afery
Napisz odpowiedź