Na zdjęciu Dawid Biernacik i Szymon Jaros prezentują postulaty. Obok stoją Bartłomiej Austen oraz Jarosław Zyguła.
System Płatnego Parkowania w Gdyni do zmiany

Czy gdyński system płatnego parkowania doczeka się zmian?

Nowy pomysł na SPP w Gdyni

Anomalia i coraz dziwaczniejszy rozwój gdyńskiego systemu płatnego parkowania budzą coraz większe emocje mieszkańców Gdyni, nic wiec dziwnego, że te wątki pojawiają się w kampanii wyborczej. Jako pierwszy swoje propozycje pokazał Gdyński Dialog. To dość naturalne, zważywszy, że to obywatelskie środowisko prowadzi szerokie konsultacje i regularnie spotyka się z mieszkańcami. A oni wątki parkowania poruszają na każdym spotkaniu i niezależnie od dzielnicy i zdecydowanie wśród tych głosów dominują komentarze negatywne. Wielu z nich mówi z goryczą, że miasto traktuje ich jak bankomat.

System płatnego parkowania na nowo?

Pierwsze 30 minut parkowania bez opłat, bezpłatne parkowanie w niedziele bez uzyskiwania kłopotliwych zaświadczeń, skonsultowane z mieszkańcami zmiany funkcjonowania SPP w Orłowie, powrót do wysyłania zawiadomień o nałożonej opłacie czy likwidacja opłat za parkowanie przy Cmentarzu Witomińskim – to niektóre z postulatów dotyczących parkowania zaproponowanych przez Gdyński Dialog.

Na konferencji prasowej zorganizowanej na placu Górnośląskim w Orłowie Aleksandra Kosiorek – obywatelska kandydatka na prezydentkę Gdyni oraz kandydaci Gdyńskiego Dialogu do Rady Miasta Gdyni przedstawili swoją ocenę funkcjonowania systemu płatnego parkowania w Gdyni i propozycje zmian w tym zakresie. Zawiesili również symboliczną tablicę informacyjną z postulatami dotyczącymi parkowania.

System parkowania to wyzwanie dla każdego dużego miasta, nie ma w tym nic dziwnego zatem, że i w Gdyni te działania są podejmowane od wielu lat  – podkreśliła Aleksandra Kosiorek. – Mamy jednak wrażenie, biorące się z osobistych obserwacji oraz dziesiątek konsultacji z mieszkańcami, że gdyński system przez lata mutował do formy, która dziś pełna jest absurdów i jest po prostu nieprzyjazna. Wydłużane godziny parkowania i kolejne dni, poszerzanie strefy w sposób chaotyczny i absurdalny, wreszcie odejście od podstawowego celu strefy płatnego parkowania. Wprowadzano ją, by wymusić rotację miejsc parkingowych, a obecnie w niektórych aspektach dziś jest po prostu narzędziem do pobierania haraczu. Wprowadzanie jej w miejscach, gdzie nie ma problemu z dostępnością wolnych miejsc oraz w porach, kiedy parkują już głównie mieszkańcy, to postawienie sytuacji na głowie i po prostu próba łatania budżetu miasta. Na to nie ma naszej zgody. Wyznaczanie miejsc parkingowych w absurdalnych lokalizacjach na osiedlowych uliczkach, niesłuchanie mieszkańców, niezrozumiałe granice stref i zaliczanie do nich niektórych ulic – tu w Orłowie te patologie są szczególnie widoczne. Chaos związany z naliczaniem opłat karnych i nieinformowaniem o tym ukaranych – budzi nasz duży niepokój. Chcemy też podkreślić, że to najczęściej zgłaszana kwestia podczas spotkań z mieszkańcami. Nie ma tematu, który obecnie tak mocno bulwersuje tak duże grono gdynian.

Jak wskazał Dawid Biernacik, mieszkaniec i radny dzielnicy Orłowo oraz kandydat Gdyńskiego Dialogu właśnie z tej części miasta, miejsce konferencji wybrano bardzo świadomie. Na Placu Górnośląskim ogniskuje się większość utrudnień związanych ze strefą, a opinie mieszkańców i przedsiębiorców są bardzo jasne: obecny system zabija handel w tym miejscu i służy jedynie pobieraniu haraczu.

Godziny strefy nie mają nic wspólnego z pracą tutejszych sklepów, ponieważ za parkowanie trzeba płacić jeszcze po ich zamknięciu – podsumowuje Dawid Biernacik. – Potrzebna jest opcja krótkiego, półgodzinnego bezpłatnego postoju, który pozwoli zrobić szybkie zakupy tutaj. Stwórzmy alternatywę dla klientów, którzy coraz częściej jeżdżą do marketów kuszących bezpłatnymi parkingami – i taką opcje proponujemy. Traktowanie całego Orłowa jako jednolitego obszaru to absurd – turystyczna cześć dzielnicy to zupełnie inne wyzwania i zjawiska niż plac Górnośląski. Dlatego oczekujemy uwzględnienia tego faktu, podobnie jak rozrysowania orłowskiej strefy na nowo. Obecnie jest wiele ulic typowo mieszkalnych, gdzie abonament obciąża jedynie mieszkańców. To absurdalne. Jedynym skutkiem obecnego systemu jest rozgoryczenie mieszkańców.

Zawsze byłem zwolennikiem strefy płatnego parkowania i z nadzieją obserwowałem jej wprowadzanie i zmiany – mówi z kolei inny kandydat Gdyńskiego Dialogu, Szymon Jaros. – Dziś jesteśmy w punkcie, w którym trzeba ją pilnie zmodyfikować, bo jest po prostu nieprzyjazna. Proponujemy proste i klarowne zmiany: bezpłatne parkowanie w niedziele, po prostu, bez biegania po zaświadczenia. Nie ma wtedy problemu ludzi dojeżdżających do pracy na cały dzień i blokujących miejsca. Dajmy szanse Śródmieściu, by tętniło życiem, by ludzie nie bali się tam przyjeżdżać, wybierając inne miejsca, gdzie tego kosztu nie będzie, a rodzinny obiad czy spacer będzie po prostu tańszy. No i przestańmy prześladować żałobników i ludzi odwiedzających cmentarz witomiński. Tamtejszy parking przez większość dnia stoi pusty – nie trzeba tam wymuszać rotacji. Pobieranie tam opłat to w naszej ocenie czysty haracz. Nasz postulat jest jasny: trzeba wyłączyć to miejsce ze strefy płatnego parkowania. Rekomendujemy też powrót do wysyłki zawiadomień o braku opłat – obecny system, gdzie ludzie mają sami sprawdzać czy może akurat w ostatnim czasie dostali mandat, to zły pomysł.

Adam Bartusch, członek Gdyńskiego Dialogu, zabrał głos jako przedsiębiorca w kilkunastu punktach Trójmiasta prowadzący punkty gastronomiczne. Pokreślił, że w Gdyni jest wielka potrzeba tego, by ludzie mogli zaparkować na krótko, np. do 30 minut, kupić po drodze do pracy kawę, kanapki, coś na lunch i jechać dalej.

Wprowadzenie 30 bezpłatnych minut będzie ogromnym ułatwieniem, a firmom takim jak moja, ułatwi funkcjonowanie – dodaje Bartusch. – Warto wprowadzać rozwiązania, które powstrzymają przenoszenie biznesów poza Gdynię, co obecnie ma miejsce, stąd pomysł abonamentu dla małego biznesu, skrócenie godzin płatnego parkowania do 9-18 czy właśnie brak opłat w niedziele.

Zobacz także: Nagłaśniamy sprawę: Kontrowersje wokół opłat dodatkowych za postój w Gdyni