Czy można uregulować opłatę dodatkową, jeśli nie ma się świadomości, że została ona wystawiona? Czy w takiej sytuacji osoba, która jej nie opłaciła powinna być obciążana dodatkowymi kosztami upomnienia?
Niedawno opublikowany artykuł na portalu Trójmiasto.pl, dotyczący kontrowersyjnych mandatów za postój, wzbudził wiele emocji i niezadowolenia wśród mieszkańców. Jedna z osób, bezpośrednio dotknięta sytuacją, postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem, z nadzieją na zwrócenie uwagi na problematyczną praktykę Gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni (ZDIZ). W opublikowanym dzisiaj (12 stycznia) wpisie na facebookowej grupie „Gdynia o wszystkim” rozpoczęła się dyskusja na ten temat.
Czy powinienem codziennie sprawdzać stronę ZDiZ?
Artykuł, dostępny pod linkiem: Zapłaciła za postój, mandat niespodzianka?, opisuje sytuację, w której bohaterka zdarzenia otrzymała opłatę dodatkową za postój, mimo regularnego opłacania parkingu. Jak to możliwe? Wyjaśniamy.
Problemem okazało się, że informacje na oficjalnej stronie ZDIZ sugerują, iż można sprawdzić swoje zobowiązania poprzez wpisanie numeru rejestracyjnego pojazdu. Jednak, jak zauważa bohaterka artykułu, istnieje kluczowy fakt pominięty w drobnych szczegółach: „UWAGA: Opłata dodatkowa nie będzie widoczna jeśli zostało wystawione upomnienie”.
Zatem jeśli dostali Państwo mandat, o którym Państwo nie wiedzą, bo wersji papierowych nie ma, i wejdą Państwo na stronę sprawdzić, ale w między czasie zostało wysłane upomnienie, jak do mnie, to na stronie będzie widniał komunikat: „BRAK ZAREJESTROWANEJ OPŁATY DODATKOWEJ NA PODANY NR REJESTRACYJNY”.
Czytamy we wpisie mieszkanki Gdyni.
Oznacza to, że jeśli ktoś otrzymał opłatę dodatkową, ale jeszcze nie otrzymał upomnienia, chociaż zostało ono wysłane, to sprawdzenie statusu opłaty dodatkowej na oficjalnej stronie ZDIZ nie zadziała! Ten szczegół może prowadzić do sytuacji, w której osoba nieświadoma opłaty dodatkowej zostaje obciążona kosztami upomnienia.
Warto zwrócić uwagę na datę wysłania upomnienia, którą w przypadku opisywanej sytuacji był dzień 28 grudnia 2023 roku. Jednak dotarło ono dopiero w styczniu. To rodzi pytania odnośnie doświadczanych opóźnień w przesyłce oraz kwestii, czy kierowcy powinni każdego dnia samodzielnie monitorować swoje potencjalne zobowiązania w internecie?
Jak udowodnić, że miałem ważny bilet parkingowy?
Czy jest tu ktokolwiek, kto trzyma bilety parkingowe kilka tygodni? A wygląda na to, że tak właśnie powinniśmy robić. Brak papierowych upomnień powoduje, że nie mamy świadomości nawet, że nałożona została na nas opłata dodatkowa, jeśli nie sprawdzamy tego po każdym parkowaniu na stronie ZDiZ.
Gdy wyrzucimy nasz bilet po parkowaniu stoimy w obliczu trudnej sytuacji: jak mamy udowodnić, że go mieliśmy? Jak w takiej sytuacji możemy się odwołać?
Miałam sama sprawdzać codziennie w internecie? Jak można nie informować o mandacie w dniu jego wystawienia a dopiero po takim czasie i doliczać koszty za te pisma?!
Pyta oburzona mieszkanka Gdyni.
Płatne parkowanie w Gdyni wymaga reformy
Zauważamy, że liczne komentarze pod artykułem oraz reakcje społeczności wskazują, iż problem opisanej osoby nie jest odosobniony. Wiele osób podzieliło się podobnymi doświadczeniami, sugerując, że sytuacja ta może dotyczyć znacznie większej grupy mieszkańców Gdyni.
W obliczu tych faktów, nasza redakcja postanowiła podjąć temat jakości i przejrzystości procedur ZDIZ oraz ewentualnych błędów, które prowadzą do niesłusznych mandatów i dodatkowych opłat. Mamy nadzieję, że przedstawienie tej sprawy na szeroką skalę przyczyni się do zwrócenia uwagi odpowiednich instytucji na potrzebę poprawy systemu oraz ochrony praw i interesów mieszkańców.
Zachęcamy wszystkich, którzy mieli podobne doświadczenia, do dzielenia się nimi w komentarzach oraz do kontaktu z naszą redakcją. Razem możemy podjąć działania, które doprowadzą do pozytywnych zmian w funkcjonowaniu systemu parkingowego w Gdyni.
Źródło: Trójmiasto.pl – Zapłać za postój, mandat niespodzianka?