fb

Skąd pomysł na Dialog w Naturze? Rozmowa

Dialog w Naturze to jedyne tego typu wydarzenie, które odbędzie się na plaży Babie Doły. To zaproszenie na spotkanie mieszkańców, gości do wspólnego spędzenia czasu, odprężenia się w niezwykle urokliwej części Gdyni, którą są Babie Doły. Dialog w Naturze to spotkanie, któremu towarzyszyć będzie piękna fortepianowa muzyka oraz możliwość wspólnego praktykowania jogi na plaży. Skąd pomysł na takie wydarzenie i dlaczego akurat Babie Doły? O tym rozmawiamy z Marcinem Chwiałkowskim, pomysłodawcą tego wydarzenia.

Marcin, zacznijmy od początku. Skąd pomysł na takie plenerowe spotkanie „Dialog w Naturze”?

Inspiracją były dwa wydarzenia. Pierwsze to sam koncert „Piano w Naturze” który odbył się w zeszłym roku na Łysej Górze w Sopocie. Ten autorski projekt Tomasza Szwelnika jest kontynuowany w wielu miejscach w Polsce, czasami ekstremalnych jak koncert na lodzie, ale zawsze piękny i magiczny. Pomyślałem wtedy: „Czemu nie zaprosić Tomka do Gdyni?”. Drugim wydarzenie, które mnie zainspirowało to Festiwal Mocy. To projekt wspaniałej kobiety i założycielki gdyńskiej fundacji PoMOC, która zorganizowała już po raz drugi festiwal bez większych nakładów finansowych i sponsorów, za to ze wsparciem mnóstwa ludzi, którzy chcieli wesprzeć Ewę i fundację. Mimo braku doświadczenia przy organizowaniu tego typu wydarzeń, efekt końcowy był zaskakujący, profesjonalny a atmosfera i ludzie na festiwalu byli cudowni. Przy dziesiątkach jak nie setkach wszelakich komercyjnych festiwali w Polsce to ten jest jednym z nielicznych, który jest darmowy, trochę jak Woodstock, oczywiście mówię to z przymrużeniem oka.

Dlaczego akurat plaża w Babich Dołach, a nie w centrum czy w Orłowie, gdzie łatwiej dojechać?

Chciałem pokazać, że Gdynia to nie tylko Śródmieście, że na peryferiach jest równie fajnie, pięknie i ze jesteśmy nieodzowna częścią naszego wspaniałego miasta. Czasami mam nieodparte wrażenie, że aby coś zobaczyć, spędzić czas ze znajomymi, coś zjeść czy usłyszeć trzeba pojechać do centrum albo co gorsza do Gdańska🙃. Kiedy startowałem do rady miasta, jednym z moich haseł była decentralizacja miasta. Gdynia to nie tylko 1 centrum i 20 innych dzielnic a 21 lokalnych centrów, niezależnych, samowystarczalnych i dobrze rozwiniętych infrastrukturalnie, kulturowo i społecznie. Nadal tak uważam, co nie oznacza, że to jedyne możliwe miejsce na tego typu wydarzenie, za rok możemy spróbować w innym pięknym miejscu Gdyni, np. Łąka na Chwarznie czy lasek na Kaczych Bukach.

Skąd sugestia że na Babie Doły ciężko dojechać? Polecam autobus 109 bądź 309 a dla zmotoryzowanych przy samej plaży znajduje się duży darmowy parking.

Nie często spotyka się wydarzenia, które łączą w sobie połączenie jogi oraz koncertu fortepianowego. Skąd taki pomysł?

Odpowiem pytaniem na pytanie, czemu nie? Czas wakacji to czas odpoczynku, podładowania bateryjek, według mnie te aktywności spełnią oczekiwania uczestników, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby następnym razem zorganizować zajęcia tańca czy malowania na sztaludze otaczającej nas natury😉

W social mediach czytamy o zapowiadanej przez Was niespodziance. Czy możesz zdradzić coś więcej?

Jak wspomniałem rozmawiamy z dobrze znaną w Gdyni fundacją, która gra na arcyciekawych instrumentach, choć to niej jest jedyna ich działalność, ale ogłosimy to jak dopniemy szczegóły.

Jaki jest przekaz tej imprezy? Czy przyświeca jej szczególny cel?

Celów jest kilka. W Gdyni organizowanych jest co roku wiele festynów, głównie przez rady dzielnic i fajnie. Jako radny dzielnicy Babie Doły również głosowałem i pomagałem w ich organizacji, ale pomyślałem, żeby spróbować czegoś innego, w innym klimacie. Jako lokalny patriota zależy mi również na integracji lokalnych społeczności. W mojej dzielnicy nie ma wielu wydarzeń kulturalnych czy sportowych, warto ożywiać to miejsce, jestem członkiem Komitetu Rewitalizacji i na tym mi bardzo zależy.

Wydarzenie skierowane jest również do członków naszego stowarzyszenia. To pewna forma podziękowania za ich poświęcony czas na rzecz miasta. Jednak chciałbym podkreślić, że wymiar eventu jest apolityczny. Oczywiście, że nasze szeroko pojęte środowisko ma swoich reprezentantów w radzie miasta i dzielnic a nasza kandydatka na prezydenta Aleksandra Kosiarek uzyskała świetny wynik i aktualnie reprezentuje władzę wykonawczą, ale stowarzyszenie to nie był i nie jest twór jedynie na wybory. Nasze cele statutowe są nadal aktualne i chcemy je realizować również z pozycji organizacji pozarządowej bez względu na polityczne losy. Nie bez kozery zaprosiliśmy fundację Tomka Źródło Tworzenia, korzystamy z wiedzy i doświadczenia fundacji PoMOC czy rozmawiamy z kolejną, NGO- sy powinny trzymać się razem i wspierać się.

Oczywiście, naszym zamysłem czy powodem organizacji tego wydarzenia jest też po prostu pobycie ze sobą, wsłuchanie się w swoje wnętrze, okazanie wdzięczności z bycia tu i teraz, poczucie dobra, miłości i troskliwości świata i ludzi nas otaczających. Każdy może mieć swój osobisty motyw i cel wzięcia udziału do czego również zachęcam.

Muszę zapytać, czy ta impreza jest odpowiednio zabezpieczona?

Impreza została zgłoszona do wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, a przed samym rozpoczęciem wydarzenia zostanie to zgłoszone do straży miejskiej, policji i straży pożarnej. Podczas eventu będzie obecny ratownik, mamy też wstępną zgodę na rejestrację wydarzenia z drona, którą potwierdzimy jeszcze raz u operatora lotów lotniska Babie Doły.

Chciałbyś coś dodać, o czymś wspomnieć?

Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w projekt, naszym członkom stowarzyszenia za zaufanie, znajomym, dobrym duszom, oczywiście gościom, artystom, pani prezydent za udzielenie patronatu honorowego, Gdyni Plus za patronat medialny, firmie która zarejestruje ten moment na kamerach z drona. Korzystając z tej okazji dziękuję również lokalnej firmie z Oksywia – House of Cams za podjęcie się nakręcenia całego przedsięwzięcia, sam jestem ciekaw efektu końcowego. Mam nadzieję że miło spędzimy czas delektując się urokami natury i w dialogu z naturą.

Dziękuję za rozmowę.