Rozmowa z Tomaszem Saprykiem
18 grudnia wraca pan do Gdyni po dłuższej przerwie. Co Pana sprowadza?
Oczywiście spektakl – tym razem w Teatrze Muzycznym na scenie Nowej pokażemy komedię „Lekko nie będzie”. Zapraszam państwa serdecznie do wybrania się w niedzielny wieczór do teatru 18 grudnia na spektakl o 16 lub 19. Zapraszając państwa, chce odwołać się sympatii, z którą się w Gdyni spotkałem i jeśli ktoś jeszcze nie był na tym przedstawieniu i ma do mnie i mojego gustu ,zaufanie, na pewno spędzi miło ten czas. To solidna porcja humoru, na poziomie który, mam nadzieję państwa zadowoli. Cieszę się na kolejny powrót do Gdyni, tym bardziej że zagrałem tu ponad 200 przedstawień i przyjeżdżam tu regularnie od ponad siedmiu lat.
Siedem lat to dużo. Tym bardziej zastanawia czemu przerwał pan współpracę z Konsulatem Kultury?
Pan Jarosław Wojciechowski przestał kierować tą placówką. Jego zaangażowanie, sposób komunikacji, poziom intelektualny i komunikacyjny bardzo mi odpowiadały. Przyjechałem do nieznanego miasta i nieznanego mi człowieka i zbudowaliśmy dobre relacje co w dzisiejszych czasach nie jest takie oczywiste. Dzięki długim owocnym rozmowom i planowaniu do przodu powstało wiele interesujących spektakli. Ja osobiście najmilej wspominam „Zacznijmy jeszcze raz”, które grałem z panią Aldoną Jankowską, spektakl specjalnie napisany dla nas, dla tego miejsca, dla Gdyni i o Gdyni, Zagraliśmy go ponad sto razy!
Po odwołaniu pana Jarosława ze stanowiska nastąpił dość długi okres „bezkrólewia”. Przez wiele miesięcy nikt nie był w stanie wziąć odpowiedzialności za to miejsce, prowadzić rozmów i pilnować nadchodzący sezon i repertuar, a specyfika mojej pracy wymaga z kolei planowania długo do przodu. Ta długa przerwa i brak odpowiedniej komunikacji ze mną oraz – w rezultacie – zmiana profilu tego miejsca (zmierza chyba w stronę teatru amatorskiego) doprowadziła do rozejścia się naszych dróg.
Chciałem jeszcze zapytać o wątek scenografii do spektaklu „Zacznijmy jeszcze raz”, do którego Konsulat Kultury nie ma praw autorskich. Podobno nie chce odsprzedać tej scenografii i woli by się zmarnowała. O co w tym chodzi? Brzmi to absurdalnie.
Też chciałbym wiedzieć.Niezręcznie mi o tym mówić i chciałbym się mylić, ale wszystko wskazuje na to ze to niegospodarne działanie jest celowe i z premedytacją. Wydaje się, że chodzi wyłącznie o osobę byłego pana dyrektora i moje z nim relacje.
Staram się bardzo dobierać słowa – myślę, że tyle wystarczy w tym temacie. Gdynia zawsze pozostaje w moim sercu, dlatego wracam tu po raz kolejny.
Co poza spektaklami? Jak wygląda pana plan repertuarowy? Gdzie można pana w najbliższym czasie zobaczyć?
Przed chwilą skończyłem zdjęcia do filmu „Święto ognia” w reżyserii Kingi Dębskiej według książki Jakuba Małeckiego o tym samym tytule (scen ona też). Gram ojca dziewczynki z porażeniem mózgowym. Niesamowity, poruszający, bardzo emocjonalny, cudowny, energetyczny film. Liczę, że prędzej czy później, może jesienią, film odwiedzi Gdynie, na festiwalu. Już teraz zachęcam, by go nie przeoczyć.
Jest oczywiście „Wielka Woda” z moim udziałem, do obejrzenia której zapraszam. W Canal + pojawił się kolejny, trzeci już sezon serialu „Kruk” gdzie wcieliłem się w postać tajemniczego księgowego. Pracuję też nad kolejną częścią serialu „Rojst” i mam w planach wyreżyserowanie kolejnych spektakli teatralnych. Chętnie je zaprezentuję w Gdyni, do której zawsze będę wracał.
Tomasz Sapryk
Aktor teatralny i filmowy.
Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie (1990). W latach 2012–2015 w zespole Teatru Narodowego. Aktor teatrów warszawskich: Powszechnego im. Zygmunta Hübnera (1990–2005, 2008–2010) oraz Syrena (2010–2012).
Współpracował z teatrami warszawskimi: Polskim, Rampa, Ochoty, Bajka, na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, Polonia, Komedia, Capitol, Kamienica, a także ze Sceną SAM w Gdyni. Występował również w spektaklach Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji.
Laureat Orła – Polskiej Nagrody Filmowej w kategorii „najlepsza drugoplanowa rola męska”, za rolę Ojca w filmie Sztuczki Andrzeja Jakimowskiego (2008).: źródło: Wikipedia
Zobacz więcej: https://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1114853
Sapricci to dobra morda.