Czy Gdynia faktycznie wygrała z Brukselą w kwestii lotniska?
No nie zupełnie.
17 listopada 2017 roku Wiceprezydent Gdyni – Katarzyna Gruszecka-Spychała️ poinformowała, iż Gdynia oraz miejska spółka 🛫 Port lotniczy Gdynia-Kosakowo wygrały w sprawie lotniska przed Sądem Unii Europejskiej!
A jak było naprawdę?
17 listopada 2017 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej unieważnił decyzję Komisji Europejskiej z 2015 r. nakazującą zwrot pomocy publicznej udzielonej lotnisku w Gdyni, co doprowadziło do upadłości portu lotniczego.
W wyroku Tyrbunał Sprawiedliwości UE (TSUE) unieważnił decyzję wyłącznie z powodów proceduralnych, w ogóle nie odnosząc się do treści postępowania. Tym samym decyzja sędziów wcale nie oznacza, że port lotniczy mógł otrzymać pomoc publiczną.
TSUE zatem wcale nie zalegalizowało pomocy publicznej, ale jedynie skrytykowało procedury zastosowane przez Komisję podczas trwania procesu. Spółka, która budowała lotnisko zbankrutowała, a jej rolę przejęła nowa. Nie wiadomo jednak, czy pozwoli to na uniknięcie zarzutów o pomoc publiczną ze strony Komisji.
Gdynia wraz ze spółką Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo, zakwestionowały m.in. to, czy Bruksela mogła w ogóle uznać wsparcie dla lotniska za pomoc publiczną. Łącznie zarzutów było sześć, jednak sędziowie TSUE uznali, że w pierwszej kolejności zweryfikują postępowanie brukselskiej administracji pod względem proceduralnym. Ponieważ wykazali liczne naruszenia, unieważnili decyzję bez analizy zasadności udzielenia pomocy publicznej.
Zaskarżona przez Gdynię decyzja Komisji nakazywała zwrot środków przekazanych lotnisku przez lokalne samorządy, uznając je za niedozwoloną pomoc publiczną. W praktyce doprowadziło to do upadłości lotniskowej spółki i uniemożliwiło uruchomienie lotniska.
Osią sporu były dwie decyzje Komisji. Najpierw na początku 2014 r. uznała pomoc publiczną dla lotniska za nielegalną i nakazała zwrot 21,8 mln € publicznym fundatorom spółki, czyli samorządom Gdyni i Kosakowa. Decyzja ta została błyskawicznie zaskarżona przez spółkę i władze lokalne.
W reakcji Komisja ponownie przeanalizowała okoliczności i w lutym 2015 r. wydała nową decyzję. Równocześnie unieważniała ona poprzednią oraz nakazywała zwrot pomocy publicznej, choć w mniejszym zakresie. Różnica była m.in. taka, że Komisja w nowej decyzji uznała część pomocy publicznej za uprawnioną, bo związaną z realizacją zadań leżących w interesie publicznym.
Skarżący przedstawiciele lotniska i władz Gdyni przekonywali jednak, że ta nowa decyzja została wydana niezgodnie z procedurami.
Sędziowie TSUE zgodzili się z tym argumentem.
Rozpatrując skargę sędziowie Trybunału zwrócili uwagę m.in. na to, że Komisja nie dała szansy przedstawicielom regionu i lotniska na odniesienie się do zarzutów przed wydaniem drugiej decyzji oraz zastosowała niewłaściwą podstawę prawną do oceny pewnych aspektów pomocy publicznej.
Jedną z najpoważniejszych zmian zakwestionowanych przez sędziów jest to, że w drugiej decyzji Komisja uwzględniła nowe, obowiązujące od 2014 r. kryteria dopuszczalności pomocy publicznej, ale zrobiła to w niewłaściwy sposób. Nie wzięła pod uwagę m.in. tego, że nowe prawo dopuszcza 10-letni okres przejściowy dla lotnisk, w którym mogą one być dofinansowywane.
Zgodnie z wyrokiem TSUE, Komisja uchybiła ciążącemu na niej obowiązkowi polegającemu na umożliwieniu zainteresowanym stronom przedstawienia uwag. Sędziowie podkreślili, że nie chodzi o to, czy argumenty Gdyni lub lotniska przekonałyby Komisję do zmiany zdania, ale o samo prawo do wyrażenia sprzeciwu.
Port lotniczy w Gdyni-Kosakowie powstawał w oparciu o podpisany już w 2005 r. list intencyjny. Spółka, której głównym udziałowcem było miasto Gdynia, powstała w 2007 r. Lotnisko miało pierwotnie służyć przede wszystkim do obsługi lotnictwa ogólnego, jednak zbudowany został terminal przeznaczony dla dużych samolotów pasażerskich. W 2012 r. Polska poinformowała Komisję o udzieleniu pomocy publicznej, a w 2014 r. Bruksela nakazała jej odzyskanie. Argumentowała m.in. tym, że lotnisko powstaje w pobliżu również publicznego i posiadającego duże możliwości rozwoju lotniska w Gdańsku.
Łączny budżet przeznaczony przez władze Gdyni i Kosakowa na budowę lotniska i pokrywanie jego strat w ciągu pierwszych pięciu lat działalności przekraczał 200 mln zł.
(źródło: pasazer com, fot: Gdynia pl)
Aktualizacja: 22.12.2021: Gazeta Wyborcza podała, że Gdynia przegrała sprawę sądową. Artykuł można przeczytać tutaj: https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,27936696,sad-unijny-wydal-wyrok-ws-lotniska-gdynia-kosakowo.html
Napisz odpowiedź