Stowarzyszenie Nasze Orłowo od kilku lat porządkuje zabytkowy cmentarz na Kolibkach, w tym roku po raz pierwszy podjęło się prac także na starym cmentarzu ewangelickim na Górze Donas.
Cmentarz z historią
Niewielu mieszkańców Gdyni zna zabytkowe cmentarze położone w naszym mieście. Ten na Kolibkach jest dobrze znany, mieści się na wyspie drogowej al. Zwycięstwa i można go zobaczyć z okna samochodu. Natomiast cmentarz na Górze Donas położony jest w środku lasu, na uboczu i znany jest głównie miłośnikom dalekich spacerów.
Obecnie po dawnym cmentarzu nie ma już praktycznie śladu. Zaraz po wojnie zniknęło metalowe ogrodzenie i wszystkie zdobione krzyże. Obecnie widoczna jest dobrze jedynie jedna kamienna tumba. Na większości ziemnych mogił stoją drewniane krzyże ustawione przez mieszkańców pobliskiej Dąbrowy.
Przed II Wojną Światową cmentarz służył niemieckiej osadzie, której resztki znajdują się w lesie opodal nekropolii. Po zakończeniu wojny mieszkańcy przenieśli się do Niemiec, a cmentarz padł ofiarą szabrowników.
Porządkowanie cmentarza
Stowarzyszenie Nasze Orłowo od jesieni 2020 r. zatrudnia uczniów gdyńskich i sopockich podstawówek jako wolontariuszy, którzy porządkują zabytkowe cmentarze w Gdyni. Na wiosnę 2021 r. udało się zebrać grupę aż stu chętnych do pracy!
Z powodu ogromnej liczby chętnych władze stowarzyszenia zdecydowały się podzielić młodzież i zaangażować ją także poza granicami Orłowa, na Górze Donas. Prace odbywały się w dwie soboty: 20 marca i 17 kwietnia. W ich czasie cmentarz udało się całkowicie oczyścić z liści oraz śmieci.
Młodzież pracowała pod kierunkiem pana Kamila Antoniuka, który cmentarzami na Kolibkach i Górze Donas opiekował się jeszcze przed powstaniem Stowarzyszenia Nasze Orłowo, wraz z grupą ochotników z Pomorskiego Forum Eksploracyjnego.
Kolejna odsłona wolontariatu w Stowarzyszeniu Nasze Orłowo już na jesień, w październiku i listopadzie, z okazji uroczystości Wszystkich Świętych.
Napisz odpowiedź