Hej Gdynianie, jak wam się jeździ na rowerach elektrycznych dotowanych przez Gdynię?
Czy jesteście może szczęśliwcami którym udało się wygrać w tym wyścigu Szczurka…znaczy się szczurów?
Mamy to! Po prawie pół rocznych zapowiedziach włodarzy Gdyni o współfinansowaniu roweru elektrycznego jest decyzja kto je otrzyma. Oczywiście wiedzą ci co odebrali telefon bądź wiadomość e-mail od urzędnika…
Kto sprawdzał wnioski, jak można cały proces zweryfikować, kto odpowiada za chaos przy składaniu wniosków i padające serwery cyfrowego urzędu miasta, czy konkurs nie powinien być powtórzony?
Pytań wiele a odpowiedź jedna: Gdynia jako pierwsze miasto w Polsce, które dotuje rowery elektryczne. Zostało nam zatem jedynie bić brawo!
Obawiam się jedynie że teraz prócz korków samochodowych na ulicach będziemy mieli nowy problem, korki na ścieżkach rowerowych, których jest jak na lekarstwo u nas…
Szerokości!
Napisz odpowiedź