- Kontrowersyjny wynajem parkingu przy plaży 1 grosz za m2 na miesiąc
- Błyskawiczna decyzja w sprawie dzierżawy
- Brak wpisu o koncesji w CEIDG
- Odmowa udzielenia informacji publicznej
Nie milkną kontrowersje wokół udostępnienia terenu parkingu przy plaży miejskiej pod działalność jednego z gdyńskich przedsiębiorców. Dotychczas emocje budziła przede wszystkim stawka opłaty za zajęcie parkingu (przypomnijmy: 0,01 zł / m2 / miesiąc) oraz braku przejrzystego sposobu wyłonienia dzierżawcy tego terenu.
Błyskawiczna decyzja w ciągu 24 godzin
Wątpliwości budzi jednak nie tylko sposób udostępnienia terenu, lecz również tempo, w którym doszło do wydania decyzji w tej sprawie oraz brak wpisów dotyczących udzielenia zezwolenia (koncesji) na sprzedaż alkoholu w tym miejscu!
Sam wniosek o udostępnienie tego terenu wpłynął do Zarządu Dróg i Zieleni w dniu 30 kwietnia 2021 roku – i tego samego dnia decyzja udzielająca zgody została wydana. Z całą pewnością może to budzić zdziwienie tych Gdynianek i Gdynian, którzy jeszcze do niedawna nie byli w stanie załatwić swoich spraw w urzędzie w akceptowalnym terminie….
Co z pozwoleniem na sprzedaż alkoholu?
Co więcej, zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z dnia 26 października 1982 r. : Sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży może być prowadzona tylko na podstawie zezwolenia wydanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta), właściwego ze względu na lokalizację punktu sprzedaży, zwanego dalej „organem zezwalającym”.
Miejsca, w których może być prowadzona sprzedaż oraz kategoria napojów dopuszczonych do sprzedaży jest wpisywana do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej każdego przedsiębiorcy, który takie zezwolenie posiada.
W dniu 8 lipca 2021 roku, a więc po ponad 2 miesiącach od chwili udostępnienia terenu i rozpoczęcia prowadzenia na nim działalności we wpisie do CEIDG nie widniała jednak informacja o udzieleniu na taką działalność zezwolenia.
Jedna z Gdynianek postanowiła zwrócić się w tej sprawie z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej – wniosku przedsiębiorcy oraz decyzji organu (obu opatrzonych stosownymi datami – wpływu wniosku oraz wydania decyzji). W reakcji na maila zawierającego zapytanie we wpisie do CEIDG przedsiębiorcy dzień później (!) pojawiła się adnotacja, że udzielono koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych – takie informacje zostały umieszczone w tym urzędowym rejestrze kolejno o godzinie 13:22, 13:24 i 13:26 w dniu 9 lipca (historia zmian jest dostępna na stronie Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej). Przypomnijmy – sprzedaż alkoholu w tym miejscu rozpoczęła się jeszcze przed tą datą.
W odpowiedzi na przesłane zapytanie urząd miasta w piśmie wskazał, że w okresie od 21 maja do 29 maja dzierżawca sprzedawał alkohol na podstawie wydawanych decyzji jednorazowych, lecz jednocześnie odmówił udostępnienia mieszkance miasta żądanych informacji.
Kwestią odmowy udostępnienia informacji zajmie się sąd administracyjny, jeśli wnioskodawczyni postanowi złożyć skargę. Zgodnie bowiem z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 maja 2020 r. I OSK 1/20:
Decyzja administracyjna, wydana w indywidualnej sprawie jest informacją publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a wskazanej ustawy stanowi wprost, że udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o danych publicznych, do których należy treść i postać dokumentów urzędowych takich jak akty administracyjne i inne rozstrzygnięcia. Decyzja taka traci charakter indywidualny poprzez usunięcie z niej danych chronionych ustawą o ochronie danych osobowych. Tak spreparowana kserokopia decyzji administracyjnej staje się ważną informacją o sposobie działania organu administracji oraz o treści i formie podejmowanych przez ten organ rozstrzygnięć.
Niezależnie od łamiącego powyższy wyrok działania władz naszego miasta należy zadać pytanie: dlaczego do dnia wpływu oficjalnego zapytania w publicznym rejestrze od ponad 1.5 miesiąca nie ujawniono (podobno) wydanego już zezwolenia na sprzedaż alkoholu? Czy w istocie zezwolenie zostało w tym czasie w ogóle udzielone, a urząd udziela odpowiedzi w zgodzie z faktycznym biegiem wydarzeń?
Co tu w sumie komentować,nic nowego,takich spraw jest dużo więcej.Zwykła patologia i tyle w temacie.
Jakoś nie dowierzam, że urząd wydał tę koncesję, tylko nie wprowadził tych danych do rejestru. Za takie rzeczy w innych krajach grozi kryminał. W Gdyni kolejna nagroda i wieniec laurowy…….