Ponad 2 tysiące osób zaszczepiono w ramach akcji „Zaszczep się w majówkę” w Gdyni. Czy można stwierdzić, że to sukces?
Chętni na szczepienie oczekiwali w kolejce na swoją kolej nawet 3 godziny. „Nagrodą” było szczepienie jednodawkowym preparatem Johnson&Johnson.
Pierwszego dnia w ramach akcji w Gdyni zaszczepiono 750 chętnych, drugiego 665, a trzeciego 695, łącznie 2110 osób.
Czy to to sukces?
Ciężko powiedzieć, gdyż przed rozpoczęciem akcji mówiono o liczbie 2,5 tysiąca dawek na punkt. W Warszawie czy na Śląsku w ramach tej akcji zaszczepiono po ponad 3 tys. osób. Dodatkowo po pierwszym dniu akcji zapowiedziano, że każdy punkt dostanie 1000 więcej dawek.
To w końcu ile było tych dawek na punkt – 1500 czy 2500? W komunikacie Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego napisano, że do pomorskiego miało trafić 2500 tysiąca dawek… po pierwszym dniu mieli zwiększyć liczbę do 3500. Zaszczepiono 2110 osób.
To znaczy, że zostało ponad 1000 szczepionek?
Jeżeli tak, to ciężko mówić o sukcesie akcji. Swoją drogą, ciekawe co się stało z pozostałymi szczepionkami?
Przez ostatnie trzy dni w całej Polsce odbyła się akcja „Zaszczep się w majówkę”. Personel medyczny był do dyspozycji we wszystkich szesnastu miastach wojewódzkich. Pacjenci byli szczepieni jednodawkową szczepionką firmy Johnson&Johnson. Szczepionka ta powoduje, że układ odpornościowy, czyli naturalna obrona organizmu, wytwarza przeciwciała oraz wyspecjalizowane białe krwinki, które działają przeciwko wirusowi, zapewniając w ten sposób ochronę przed COVID-19. Pamiętaj, że wszystkie szczepionki zostały wcześniej przebadane i są bezpieczne.
https://www.gdansk.uw.gov.pl/5271-w-pomorskiem-2110-osob-wzielo-udzial-w-akcji-zaszczep-sie-w-majowke
Kilka minut po godzinie 20 zakończyliśmy akcję #Szczepimysię w majówkę. W naszym gdyńskim punkcie szczepionkę J&J otrzymało 2110 osób 👍
— PUW Gdańsk (@PUW_Gdansk) May 3, 2021
Dziękujemy @IMMiTGdynia @GdanskNfz @terytorialsi @MiastoGdynia @RARS_GOV_PL @szczepimysie ☺💪
📸Pani Małgorzata ostatnia uczestniczka akcji. pic.twitter.com/oHVaB16hjk
