We wrześniu zapytałam Gdyńskie Centrum Sportowe ile kosztowała nas mieszkańców nowa, na pewno wyjątkowa i ciekawa impreza sportowa „2022 ICF SUP World Championships Gdynia„.
Zapytałam, ponieważ w sytuacji, kiedy miasto jest tak drastycznie zadłużone jak Gdynia i w sytuacji, kiedy tnie się wydatki kosztem dzieci, wydawałoby się, że zaciskamy pasa wszędzie.
I tu nagle pojawia się wydarzenie sportowe, którego nazwa dla wielu z Was nawet nic nie mówi.
Dla jasności, nie jestem przeciwnikiem wydarzeń sportowych, imprez, turniejów rozrywek. Uważam, że to świetna okazja do rozwijania pasji, talentów i poznawania nowych dyscyplin sportowych.
Co nie zmienia faktu, że organizacja każdej imprezy (nawet sportowej) niesie za sobą wydatki.
Z Gdyńskiego Centrum Sportowego odpowiedź otrzymałam bardzo szybko, za co bardzo dziękuję.
Jakie koszty poniosła Gdynia w związku z organizacją 2022 ICF SUP World Championships Gdynia?
-W związku z imprezą Mistrzostwa Świata ICF Stand Up Padling zawarto umowę na promocję Gminy Miasta Gdyni na kwotę 100.000 zł brutto, żadnych dodatkowych kosztów nie poniesiono – napisała pani Jagna Ogonowska, Kierownik Działu Administracyjnego Z Gdyńskiego Centrum Sportu.
Czy to jest duża kwota? Nie wiem, Wy oceńcie, czy to był niezbędny wydatek. A może Waszym zdaniem kwota jest tak nieznacząca, że nie warto się tym przejmować.
Na wszelki wypadek wyjaśnię, czym są te zawody:
ICF SUP World Championships Gdynia to zawody Międzynarodowej Federacji Kajakowej. Sama nazwa SUP (Stand Up Paddle) oznacza wiosłowanie na stojąco. Jest to jedna z najszybciej rozwijających się dyscyplin sportów wodnych, a także jest to dość nowatorski, świeży sport w Polsce.
Nie ukrywam, że wygląda to ciekawie i robi wrażenie.
Jakie zyski przyniosło wydarzenie ICF SUP World Championships Gdynia miastu i mieszkańcom?
W związku z tym, że jest to dość nowatorski i budzący zainteresowanie sport, zapytałam, co mieszkańcy zyskali na organizacji tej imprezy. Jak wspomniałam na wstępie jest to istotna kwestia, ze względu na bardzo zły stan miejskiego budżetu. Wiemy, że jeszcze nie ma kalkulacji zysków z tzw. ekwiwalentu medialnego. Zgodnie z informacją z GCS powinny być znane za jakieś kilka dni.
W każdym razie, pani Jagna Ogonowska w odpowiedzi na moje pytanie, napisała tak:
– Do najważniejszych korzyści dla Miasta Gdyni, w tym także takich o charakterze finansowym, wynikających z imprezy należy zaliczyć:
- zyski gdyńskich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie usług noclegowych, gastronomicznych, handlu czy usług;
- zyski gdyńskich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, które świadczą usługi na rzecz organizatora związane z przygotowaniem i przeprowadzeniem imprezy;
- wynagrodzenie mieszkańców Gdyni zatrudnionych przez te podmioty przy przygotowaniu i przeprowadzeniu imprezy;
- korzyści promocyjne, reklamowe, zwiększenie rozpoznawalności Miasta Gdyni za granicą,
- opłaty organizatorów z tytułu korzystania z przestrzeni miejskiej czy obiektów miejskich.
Zawody były wydarzeniem o randze międzynarodowej. Biorąc pod uwagę fakt, że zgodnie ze statystykami podawanymi przez organizatora, udział w imprezie wzięło 600 zawodników z 45 krajów (które gdyby nie ta impreza najprawdopodobniej nie odwiedziłyby Gdyni), a większość zawodników przyjeżdża na imprezę wraz z osobami towarzyszącymi i spędza w naszym mieście 5 dni, zyski we wskazanych powyżej dziedzinach zwiększają się proporcjonalnie.
Czy Was ta odpowiedź satysfakcjonuje? Osobiście jestem ciekawa, czy realnie miasto zbiera informacje na temat zysków działalności gospodarczych związanych z imprezą. Jestem ciekawa, czy rzeczywiście tego typu wydarzenia gdyńscy przedsiębiorcy odczuwają pozytywnie w swoich kieszeniach i czy ich zysk przewyższa kwotę wyłożoną przez mieszkańców, czyli 100 tys. złotych.
Jeśli chodzi o ekwiwalent medialny. Tu nie mam wątpliwości na pewno ta liczba przekroczy kwotę 100 tys. zł. Zakwalifikowałabym to jako działanie wizerunkowe, niestety nie jestem pewna, czy trafi do odpowiedniej grupy docelowej. Można wydać nawet miliony, ale jeżeli nie trafią do odpowiednich ludzi, to nic nam po tym.
Napisz odpowiedź